Nawet starannie zaplanowana dieta nie zawsze zaspokaja zapotrzebowanie na wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Dobrym przykładem jest witamina D, której niedobory są powszechne wśród osób borykających się z chorobą Hashimoto. Przeczytaj jakie jest znaczenie witaminy D dla zachowania zdrowej tarczycy i ile wynosi obecnie rekomendowana dawka suplementacyjna.
Witamina D – kilka podstawowych informacji
Nie bez przyczyny nazywana jest „słoneczną” witaminą. Syntetyzowana jest w organizmie pod wpływem światła słonecznego, dlatego na jej niedobory jesteśmy narażeni szczególnie w okresie jesieni i zimy. Oprócz tego możemy dostarczać ją organizmowi wraz z pożywieniem i suplementami.
Witamina D występuje w różnych formach, jednak największe znaczenie mają D2 (ergokalcyferol) oraz D3 (cholekalcyferol) – aktywność D3 w ustroju utrzymuje się najdłużej i jest ona najbardziej efektywna.
Wśród produktów spożywczych jej źródłami są m.in. tłuste ryby, tran, suszone grzyby, jaja, mleko i przetwory mleczne, jednak w większości z nich zawartość cennej witaminy jest stosunkowo niska. Tymczasem spełnia ona w organizmie wiele ważnych funkcji.
Czym skutkują jej braki? Konsekwencji może być wiele i należą do nich: zły stan kości, zwiększone ryzyko niektórych nowotworów oraz chorób układu krążenia (jak nadciśnienie, zawał), a nawet depresji.
Badania wykazują, że niedobór witaminy D sprzyja również chorobom o podłożu autoimmunologicznym – przykładami są stwardnienie rozsiane, łuszczyca, cukrzyca typu 1.
Słoneczna witamina może mieć też dużo wspólnego z chorobami tarczycy.
Dlaczego witamina D jest ważna dla gruczołu tarczowego?
Rozwojowi chorób o podłożu autoimmunologicznym, do których zaliczamy Hashimoto, mogą sprzyjać różne czynniki, w tym niedobór pewnych składników odżywczych. Okazuje się, że niedostateczna podaż witaminy D3 także może przyczyniać się do rozwoju schorzeń gruczołu tarczowego. Ze względu na właściwości immunomodulujące witamina D3 wpływa na regulację namnażania się i różnicowania komórek układu immunologicznego.
W badaniu z Kivity i wsp. wskazano na zależność między niedoborem tej witaminy, a chorobami tarczycy. W trakcie jednego z badań, przeprowadzonych wśród chorych na Hashimoto, jej niedobór zaobserwowano aż u 80% osób. Zauważono także, że hormon TSH miał tym wyższą wartość, im większy był deficyt tej witaminy.
Jeszcze inne badania skupiły się na efektach suplementacji witaminą D i wapniem oraz samym wapniem wśród osób chorujących na autoimmunologiczną chorobę tarczycy. W grupie, w której oprócz wapnia zastosowano witaminę D, zarejestrowano wyższy spadek przeciwciał przeciwtarczycowych TPO.
Warto pamiętać, że niedobór witaminy D3 u osób chorych na zapalenie Hashimoto może zaburzać wchłanianie wapnia w jelitach, dlatego dieta powinna obfitować w oba składniki lub należy uzupełnić je przyjmowaniem suplementu.
Jaka jest zalecana dawka suplementacyjna witaminy D?
Jeśli nie masz pewności, czy dotyczy Cię niedobór witaminy D3, możesz oznaczyć jej poziom w laboratorium. Decyzja o suplementacji zawsze wymaga wykonania badania laboratoryjnego (25(OH)D) przed jej rozpoczęciem.
Wynik poniżej 30 ng/l jest stężeniem niewystarczającym a poniżej 20 ng/l świadczy o niedoborze. W zależności od poziomu witaminy D w krwi, lekarz określa wielkość jej dawki w suplementacji.
Zgodnie z zaleceniami Zespołu Ekspertów rekomendowane dzienne dawki witaminy D u osób zdrowych wynoszą odpowiednio:
- dzieci i nastolatki: 600 – 1000 j.m., zależnie od masy ciała, w okresie września do kwietnia lub przez cały rok, w przypadku niewystarczającej syntezy,
- osoby dorosłe: 800 – 2000 j.m., zależnie od masy ciała, w okresie września do kwietnia lub przez cały rok, w przypadku niewystarczającej syntezy,
- osoby powyżej 65 roku życia: 800 – 2000 j.m. przez cały rok,
- kobiety w ciąży i karmiące piersią: 1500 – 2000 j.m., co najmniej od II trymestru ciąży.
U osób z chorobą Hashimoto i dużymi niedoborami witaminy D3 początkowe dawki mogą być większe i wynosić nawet do 4000 j.m. Taka suplementacja jest możliwa tylko pod okiem specjalisty. Niezbędne jest również regularne sprawdzanie poziomu witaminy D, aby nie doszło do jej przedawkowania.
Odpowiedni poziom dla optymalnej pracy tarczycy i układu odpornościowego w badaniu to 60 – 80 ng/l.
Biorąc pod uwagę liczne doniesienia na temat pozytywnego wpływu witaminy D na zdrowie, suplementacja powinna przysłużyć się nie tylko tarczycy. Nie eksperymentuj jednak na własną rękę i nie przekraczaj zalecanych dawek.